NATURALNA TROSKA O SKÓRĘ I WŁOSY, DZIĘKI RĘCZNIE WYKONYWANYM KOSMETYKOM BOSPHAERA

W ostatnim czasie, dużo uwagi poświęcam pielęgnacji. W szczególności stawiam na naturalne składniki, bo takie najbardziej mi służą. Dlatego wypróbowałam kosmetyki marki Bosphaera. To mała manufaktura, która powstała z pasji do natury i szacunku do środowiska. Wszystkie ręcznie wykonywane produkty, pełne dobroczynnych składników, zapewniają skuteczność ich działania. O tym doskonale się przekonałam, stosując Naturalny wielozadaniowy szampon, Ekspresową odżywkę do włosów oraz Hydrolat z Melisy.

Naturalny szampon wielozadaniowy Bosphaera

Naturalny szampon wielozadaniowy, przeznaczony jest do włosów: normalnych, suchych, przetłuszczających się, zniszczonych oraz z łupieżem.

Szampon zamknięty w ładnej butelce, z przyjemną dla oka kolorystyką. Konsystencja jest fajna, taka kremowa, trochę przypominająca balsam. Zapach jest subtelny, lekki, z przyjemną kwiatową nutką.

Ingredients (INCI)

 Urtica Dioica Extract, Aqua, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Propanediol, Hydrogenated Castor Oil/ Sebacic Acid Copolymer, Coco Glucoside, Decyl Glucoside, Argania Spinosa Kernel Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Levulinic Acid, Sodium Chloride, Parfum, Polyquaternium-10, Benzoic Acid, Cynara Scolymus Leaf Extract, Sorbic Acid, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Calcium Gluconate.

Szampon oparty jest na samych naturalnych składnikach. Na pierwszym miejscu jest hydrolat z pokrzywy. Za główne zadanie ma pielęgnować skórę głowy i włosy, mające tendencję do przetłuszczania się. Zapobiega też powstawaniu łupieżu i niweluje już występujący. W upalne dni moje włosy szybciej tracą na świeżości. Dlatego taki składnik jak pokrzywa, jest bardzo mile widziany. W szamponie wyróżniamy też ekstrakt z karczocha zwyczajnego oraz oleje: rycynowy, arganowy i z kiełków ryżowych. One z kolei dbają o kondycję włosów, chronią przed uszkodzeniami i ułatwiają rozczesywanie.


Wysoka temperatura sprawia, że muszę myć włosy częściej niż zwykle. Naturalny wielozadaniowy szampon, okazał się być bardzo pomocny. Jego łagodne środki myjące sprawiają, że nadaje się do częstego mycia. Hydrolat z pokrzywy, odświeża moją skórę głowy i włosy, dbając o to, by wizualnie wyglądały lepiej. Produkt łagodnie, ale i skutecznie oczyszcza włosy. Nie obciąża ich, nie przesusza skalpu. Po jego użyciu, kosmyki dobrze się rozczesują, nie ma z tym najmniejszego problemu. Zauważyłam też, że kosmetyk fajnie nawilża pasma włosów i jest to wyraźnie widoczne. Sprawia, że są bardziej odżywione i elastyczne. Szampon przyczynia się też, do nadania im połysku. Wzmacnia ich strukturę i zapobiega uszkodzeniom.

Ekspresowa odżywka do włosów nawilżająco - regenerująca Bosphaera

Ekspresowa odżywka do włosów oparta na naturalnych składnikach aktywnych. Dobrze nawilża i regeneruje, a także zabezpiecza końcówki włosów przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Odżywka jest przeznaczona do każdego rodzaju włosów.

Odżywka zamknięta jest w szklanym, ciemnym pojemniku. Lubię takie opakowania, gdyż można je potem do czegoś innego wykorzystać. Konsystencja jest piankowa, taka puszysta i lekka, bardzo przyjemna:) Łatwo się ją rozprowadza na włosach. Zapach to dla mnie prawdziwy obłęd. Aromatyczna wanilia wyczuwalna jest zaraz po otwarciu. Utrzymuje się przez dłuższy czas na włosach. Jak dla mnie ten zapach to istne cudo:)

Ingredients (INCI)

 Urtica Dioica Extract, Propanediol, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Mangifera Indica Seed Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Cetearyl Alcohol, Aqua, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil/ Sebacic Acid Copolymer, Glycerin, Cetyl Alcohol, Phytosterols, Levulinic acid, Parfum, Behentrimonium Methosulfate/ Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzoic Acid, Cynara Scolymus Leaf Extract, Sorbic Acid, Gluconolactone, Sodium Benzoate, Calcium Gluconate

W trosce o moje włosy, w dużej mierze stawiam na głębokie nawilżenie. Emolientowa odżywka Bosphaera, stała się moim ulubieńcem w tej dziedzinie:) Zawarte w niej dobroczynne oleje oraz masła, odpowiednio dbają o kondycję włosów. Szczególnie cieszy mnie fakt, że odżywka zawiera olej ze słodkich migdałów i masło awocado, bo na moich włosach, te składniki, świetnie się spisują.

Odżywka jest bardzo wydajna. Wystarczy niewielką ilość rozmasować w kosmyki, aby dokładnie  pokryć, każdą ich warstwę. Najbardziej lubię stosować odżywkę, po olejowaniu włosów. Nakładając ją na kilka minut, na moich włosach tworzy się prawdziwa bomba odżywcza. Uwielbiam ten efekt. Włosy doskonale nawilżone, odżywione i mocno zregenerowane. Produkt bardzo ułatwia mi rozczesywanie włosów. Sprawia, że robię to błyskawicznie, bez tworzenia się kołtunów i szarpania:) Składniki zawarte w odżywce, chronią włosy przed uszkodzeniami. Dbają o końcówki, które są najbardziej poddatne na zniszczenia. Podczas mojego zapuszczania włosów, zwracam na to szczególną uwagę. Po stosowaniu kosmetyku, włosy są lekkie, sprężyste dociążone, ale nie obciążone. Widać na nich taką witalność i zdrowe pasma:) Odżywka działa też idealnie, stosowana w duecie z szamponem z tej serii. Na zdjęciu poniżej efekt po kilu użyciach szamponu i odżywki Bospharea.

Hydrolat z melisy Bosphaera

Hydrolat z melisy Bosphaera, działa antyseptycznie, łagodząco i kojąco. Szczególnie pomocny w walce z egzemą. Jest bardzo delikatny dla skóry, ponieważ nie podrażnia jej. Oczyszcza, lekko zwęża pory oraz działa ściągająco. Dobrze nawilża skórę oraz wzmacnia naczynia krwionośne.

Hydrolat z melisy jest w postaci buteleczki z ciemnego szkła. Zawiera bardzo wygodną formę aplikacji w postaci atomizera. Zapach jest bardzo delikatny, praktycznie nie wyczuwalny. To dobra informacja dla osób z wrażliwą skórą.

Ingredients(INCI)

Melissa Officinalis, Propanediol, Propanediol, Levulinic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid.

Hydrolaty to produkty, które są idealne na lato. Obecnie mamy bardzo wysokie temperatury, dlatego takie kosmetyki są wręcz niezbędne. Melisa, która kojarzy się nam takim spokojem i produktem zwalczającym stres. Składnik ten w hydrolacie Bosphaera, pełni również bardzo ważną rolę.
Hydrolat z melisy, to moje totalne nowe odkrycie. Bardzo zaciekawił mnie ten składnik oraz jego właściwości, dlatego musiałam się przekonać, jak u mnie zadziała. Kosmetyk stosuję jako tonik. Codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Po oczyszczaniu skóry w celu odświeżenia, szczególnie w upały! Produkt jest bardzo łagodny i delikatny. Nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienienia. Mimo, że działa trochę ściągająco, nie wysusza skóry. Hydrolat lekko zwęża pory, dobrze odświeża skórę, sprawiając, że czujemy się bardziej komfortowo. Kosmetyk może być szczególnie przydatny dla osób, które mają powstałe "piegi" zwłaszcza te, po opalaniu. Produkt rozjaśnia skórę, lekko wyrównuje koloryt, sprawia, że wygląda zdrowiej.

Hydrolat z melisy to również oparcie dla cery naczynkowej. Można go stosować zarówno na twarz, jak i nogi, gdzie też tworzą się pajączki. Kosmetyk zmniejsza zaczerwienienia, wzmacnia naczynia krwionośne i zapobiega ich pękaniu.

Dużą zaletą produktu, jest niwelowanie uczucia ciężkości nóg i zwalczanie opuchlizny. Ostatnio moje nogi są bardziej narażone na zmęczenie, a ten hydrolat przynosi mi dużą ulgę. Regularne stosowanie kosmetyku sprawia, że nogi mnie tak często nie bolą i czuję, że są lżejsze. Bardzo chętnie sięgam po ten kosmetyk. Podoba mi się to, że daje świetne efekty, stosując go zarówno na twarz jak i na ciało.

Co sądzicie o naturalnych produktach Bosphaera? Czy macie swojego faworyta?