Maroko to kraj, który od wielu lat budzi we mnie ogromny podziw. Piękne miejsca i cudowny klimat sprawia, że z tego kraju bije taka pozytywna energia:) Kwestia dbania o urodę i dobre samopoczucie, oparta jest, na naturalnych i bardzo wartościowych recepturach. Od lat są stosowane we wspaniałym Maroko. Inspiracją do tego, by sięgać po naturalne środki do pielęgnacji, jest marka Boulgouiz.
W Maroko kobiety berberyjskie, mają odwieczną tradycję stosowania naturalnych środków pielęgnacyjnych. Założycielką marki Boulgouiz, jest Marokanka - Halima Boulgouiz. Z ogromną pasją dostarcza najlepsze produkty w dziedzinie urody i dobrego samopoczucia.
Boulgouiz pragnie podzielić się swoją wiedzą, która jest głęboko zakorzeniona w religijnym oczyszczeniu i czystości. Kobiety z Maroka, od lat stosują ją, by dać sobie piękno. Najbardziej wartościowy w tej dziedzinie jest rytuał Hammam.
Hammam to otwarta łaźnia, do której tubylcy przynajmniej raz w tygodniu, udają się na rytualny zabieg oczyszczający. Zabieg zawiera aromaterapię, detoksykację i masaż z użyciem marokańskich składników, takich jak: ghassoul, olej arganowy, woda różana, Savon el Beldi i inne olejki eteryczne, które mają na celu poprawę krążenia, uwalnianie toksyn i oczyszczanie skóry.
Wszystkie produkty Boulgouiz są naturalne, organiczne, nie testowane na zwierzętach. Oparte na składnikach, z pięknego Maroka. Opakowania są przyjazne dla środowiska. Nadają się do wielokrotnego użytku i recyklingu.
Pierwszym produktem, który jest dla mnie taką główną perełką tej marki, jest olej arganowy. Jest to płynne złoto, mające na celu upiększać, odmładzać i odżywiać zarówno skórę, jak i włosy. Bogaty w witaminy A i E oraz kwasy tłuszczowe. Maroko słynie z tego, że olej arganowy jest najważniejszym surowcem tego kraju.
Olej Arganowy Boulgouiz - Jak go używam?
Na twarz i ciało
Cenne właściwości oleju arganowego, mają działanie odmładzające i przeciwzmarszczkowe. Nie bez powodu, olejek ten, nazwany jest "eliksirem młodości."
Surowiec ten, spłyca drobne zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Zawsze gdy mam ochotę sięgać po takie produkty wiem, że olej arganowy jest tego głównym budulcem.
Używam go na twarz, kiedy tylko mam na to ochotę. Przeważnie wieczorem, jako dodatek do kremów lub ich zamiennik. Podczas stosowania oleju arganowego, mam wrażenie, że moja skóra jest otulona cennymi witaminami. Po kilku użyciach, staje się bardziej odżywiona, jędrniejsza i bardzo przyjemna w dotyku. Cera jest bardziej rozjaśniona, koloryt jednolity. Skóra wygląda zdecydowanie lepiej. Olej arganowy doskonale ujędrnia ciało. Masując go na udach, wykazuje działanie antycellulitowe. Stosując go regularnie, skóra jest bardziej napięta i elastyczna. Można go używać jako balsam do ciała. Dobrze nawiża i regeneruje nawet wymagającą skórę. Uwielbiam ten efekt zdrowej i sprężystej skóry.
Na włosy
Olejowanie włosów olejem arganowym, to zdecydowanie mój numer jeden. Uwielbiam go za jego właściwości i świetne działanie. Olej arganowy z pewnością jest, jednym z moich ulubionych produktów do włosów. Dobrze wtapia się w moje kosmyki, jest bardzo wydajny. Wystarczy odpowiednią ilość rozmasować w dłoniach i delikatnie wcierać. Przeważnie trzymam go w ten sposób kilka godzin i po tym czasie, emugluje go odżywką. Za każdym razem, gdy go używam, widzę świetne efekty działania. Mocne, zdrowe i błyszczące włosy - to gwarantuje mi to cudo! Olej arganowy, ma pozytywny wpływ na regenerację zniszczonych włosów. Doskonale je odżywia, nawilża i zabezpiecza przed uszkodzeniami. Stosując go po myciu włosów sprawia, że włosy lepiej się układają, są przyjemne w dotyku i takie sypkie. Uwielbiam jak ten olejek współgra z moimi włosami i zawsze chętnie do niego wracam.
Olej migdałowy
Olej ze słodkich migdałów Boulgouiz, to tłoczony na zimno, naturalny olej wysoko ceniony w kosmetyce. Bogaty w witaminę E zapewnia, głębokie odżywienie ciała, utrzymując skórę zdrową, gładką i wolną od drobnych zmarszczek.
Olej migdałowy Boulgouiz - jak go stosuję?
Podobnie jak w przypadku oleju arganowego, olej migdałowy jest również tym, po który chętnie sięgam. Używam go na wiele sposobów. W każdym z nich świetnie się sprawdza. Można go stosować w każdym wieku. Jest bezpieczny również dla małych dzieci. Najbardziej lubię go dodawać do masek lub kremów. Wtedy zapewnia mi jeszcze większą skuteczność działania. Olej migdałowy nie zapycha mojej cery i nie powoduje żadnych krostek na twarzy.
Szczególnie przydatny w wieczornej pielęgnacji. Koi zmęczoną skórę, doskonale odżywia i regeneruje. Znakomicie radzi sobie z bardzo przesuszoną skórą. Dzięki niemu, staje się jedwabiście gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Olej migdałowy jest cennym sojusznikiem, w walce przeciw rozstępom oraz cellulitowi. Uwielbiam go mieszać z olejkiem arganowym. Taki duet świetnie napina skórę, sprawia, że jest jędrna i bardziej elastyczna. Taka mieszanka olejków, to prawdziwa bomba odżywcza. Dobroczynne składniki sprawiają, że skóra jest odpowiednio nawilżona i zabezpieczona przed wczesnym starzeniem się.
Olej migdałowy dobrze się też sprawdza na moich włosach. Dodaję go do masek czy odżywek. Lubię używać go też solo na kilka godzin przed myciem. Super odżywia kosmyki, chroni je przed uszkodzeniami i dobrze regeneruje.
Marokańska glinka Ghassoul
Moroccan Ghassoul, to w 100% organiczna glinka pochodząca z gór Atlas w Maroku. Ta luksusowa maseczka z bogatej glinki, odpowiednia dla każdego rodzaju skóry. Glinka jest bogata w minerały (żelazo, cynk, magnez, fosfor i krzemionkę) o właściwościach przeciwstarzeniowych, które sprawiają, że skóra staje się napięta i jędrniejsza. Marokańska glinka Ghassoul, jest bardzo silnym środkiem złuszczającym, pomagającym usunąć martwe komórki naskórka. Zawiera wartościowe składniki, które nawilżają i odżywiają skórę i włosy.
Marokańska glinka Ghassoul - Jak stosować?
Na twarz
Należy wymieszać 2 łyżeczki Ghassoul, w misce z 20 ml ciepłej wody. Czynność wykonywać aż utworzy się przyjemna pasta. Następnie pozostawić na około 3 minuty. Po tym czasie, na wilgotną twarz i szyję, można nałożyć powstałą maseczkę i pozostawić od 5 do 10 minut. Po upływie czasu, należy całość zmyć ciepłą wodą.
Marokańską glinkę Ghassoul stosuję raz w tygodniu. Muszę przyznać, że to bardzo wartościowy produkt. Świetnie oczyszcza, doskonale usuwa martwe komórki naskórka. Kosmetyk jest skuteczny, ale jednocześnie nie podrażnia i nie powoduje zaczerwienienia skóry. Działa ściągająco, więc warto dostosować czas trzymania jej na skórze, do swoich potrzeb. Po użyciu Ghassoul, skóra zyskuje na świeżości. Jest rozświetlona, a pory wyraźnie zwężone. Dzięki temu, lepiej przyjmuje wartościowe składniki. Zawsze po jej użyciu, nakładam na twarz olej arganowy. Wówczas czuję jak moja skóra go pochłania i taki proces zdecydowanie jej służy.
Na włosy
Moim ulubionym sposobem, jest używanie glinki na skórę głowy. Marokańska glinka Ghassoul będzie przydatna, dla osób z przetłuszczającymi się włosami oraz nadmiernym wydzielaniem sebum.
Aby ją użyć, mieszam 2 łyżeczki glinki, z odpowiednią ilością wody. Myję włosy szamponem i powstałą mieszankę nakładam na skórę głowy. Następnie na włosy nakładam maskę emolientową, by równocześnie móc je odżywić i nawilżyć. Całość trzymam pod czepkiem przez 20 minut. Po tym czasie, myję jeszcze włosy łagodnym szamponem. Muszę przyznać, że uwielbiam ten efekt! Włosy są ładnie odbite u nasady, idealnie oczyszczone i są takie elastyczne. Zdecydowanie zyskują na objętości, są dużo grubsze w dotyku. Wizualnie wyglądają lepiej i fajnie się błyszczą. Ich świeżość zostaje zdecydowanie wydłużona, po prostu wyglądają zdrowiej.
Na koniec mam jeszcze dla Was dobrą informację. Teraz wszystkie produkty Boulgouiz, można kupić 10 % taniej! Wystarczy wpisać kod: Anna i otrzymacie zniżkę na zakupy 😊
Jak podobają Wam się produkty marki Boulgouiz? Lubicie kosmetyki z Maroka?
Bardzo ciekawe, że nawet w takiej dziedzinie, jak uroda i pielęgnacja ciała, każdy kraj ma jakieś swoje charakterystyczne metody (bazujące zapewne na dostępnych tam bogactwach naturalnych).
OdpowiedzUsuńNaturalne receptury są najlepsze. Maroko to kraj, z którego warto czerpać metody, które pozwalają zadbać o urodę i nasze samopoczucie.
UsuńMaroko zrobiło na mnie dychotomiczne wrażenie, tam gdzie skupiska ludzi nie potrafiłam się odnaleźć, zaś tak gdzie surowe krajobrazy czułam się fantastycznie. :) A po kosmetyki chętnie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńTa glinką bardzo mnie zaciekawiła. Rozejrzę się za nią w internecie.
OdpowiedzUsuńprostota w pielęgnacji jest wskazana, uwielbiam oleje a arganowy miałam już wielokrotnie
OdpowiedzUsuńKosmetyki zachęcające, zwłaszcza ich skład. Zdjęcia również zachęcają :) Miłego dnia Aniu!
OdpowiedzUsuńMi produkty bardzo się podobają. Zwłaszcza, że są z Maroka.
UsuńNo proszę proszę. Jeszcze z tej części świata nie miałam kosmetyków :) Wydaje mi się, że w tamtych rejonach znają się na kosmetykach pielęgnacyjnych :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marokańskie kosmetyki! Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję tam pojechać i wypróbować tamtejsze rytuały pielęgnacyjne osobiście :)
OdpowiedzUsuńGlinkę ghassoul kocham ❤
OdpowiedzUsuńLubię oleje do włosów, chociaż dość dawno ich nie stosowałam. Muszę wrócić.
OdpowiedzUsuńOlej migdałowy bym chetnie przetestowała :) Nigdy jeszczcze nie stosowałam olejów na włosy i chyba muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńwow nie używałam jeszcze glinki na skórę głowy! ciekawe!
OdpowiedzUsuńMam spray do włosów z olejem migdałowym i jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńOlej arganowy mam i chętnie po niego sięgam:)
Też muszę przyznać, że nie korzystałam z tej glinki :) Ciekawie się prezentuje. A chętnie też wybrałabym się do takiej łaźni
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce. Fajnie, że przedstawiłaś trochę tą markę od strony założycielki. Sprawdziłabym kosmetyki do włosów.
OdpowiedzUsuńMaroko moje marzenie ! o tych kosmetykach nie słyszałam ,ale chętnie bym wszystko przetestowała ;)
OdpowiedzUsuń