Kosmetyki naturalne pochodzące z małych rodzinnych manufaktur, zawsze kojarzą mi się, z dbałością o szczegóły i dużym zaangażowaniem podczas produkcji. Manufaktura Zacnego Mydła, to marka, która z pewnością się do takiej zalicza. Miałam okazję wypróbować na swojej skórze, kilka fajnych kosmetyków z ich kolekcji. Dziś opowiem, jakie mają działanie i za co je sobie cenię.
MANUFAKTURA ZACNEGO MYDŁA
Manufa Zacnego Mydła to marka, która powstała z pasji i miłości do natury. Wszystkie mydła, masła, kremy, od początku do końca są ręcznie wykonywane, w niewielkich partiach. Z tego powodu, każda kostka, każdy słoiczek są unikatowe. Dzięki specjalnie przygotowanym recepturom produkty nawilżają, pielęgnują, oraz dostarczają skórze składników mineralnych oraz witamin. Utrzymując jej zdrowy i młody wygląd. Kosmetyki są wykonywane przy użyciu naturalnych składników, co daje najwyższą jakość produktu końcowego. Plusem jest również to, że nie są testowane na zwierzętach.
Manufakturę Zacnego Mydła cechuje również to, że masła i kremy mają puszystą, piankową konsystencję, przypominającą bitą śmietanę. Wizualnie świetnie to wyląda, a same produkty pachną obłędnie:) Kosmetyki zawarte są w szklanych słoiczkach. Na nakrętkach słoiczków, zamieszczane są papierowe ozdoby wraz z kokardką. Dodatkową zaletą, jest możliwość ponownego wykorzystania słoiczków. Dzięki temu, nie tylko dbamy o środowisko, ale i dostajemy rabat przy kolejnym zamówieniu produktów. Wystarczy zwrócić 5 szklanych opakowań, aby otrzymać 20 % zniżki na kolejne zakupy.
RED CLAY CREAM - KREM Z CZERWONĄ GLINKĄ
Krem z czerwoną glinką - przeznaczony jest do cery naczynkowej. Jego głównym składnikiem jest czerwona glinka, która uszczelnia naczynia krwionośne i zapobiega ich pękaniu. Zawiera również dobroczynne tłoczone na zimno oleje i masło shea, które koi, nawilża i regeneruje skórę.
SKŁAD
shea butter - masło shea, extra virgin olive oil - oliwa z oliwek extra virgin, oat oil - olej owsiany
sweet almond oil - olej ze słodkich migdałów, orange essential oil - olejek pomarańczowy, vitamin E - witamina E, red clay - czerwona glinka.

Krem ma treściwą konsystencję, która po nałożeniu na twarz, przyjemnie otula skórę. Produkt stosuję niezależnie od pory dnia. Nakładając go rano, daję go troszkę mniej, bo pozostawia lekką warstwę ochronną i taka minimalna ilość całkowicie mi wystarcza. Kosmetyk dostarcza moc odżywczych składników, które są niezbędne do prawidłowej troski o skórę. Zwłaszcza jeśli chodzi o cerę naczynkową, która bywa czasem uciążliwa w pielęgnacji.
Podczas stosowania kremu, skóra jest dobrze odżywiona. Można to odczuć, już po kilku użyciach produktu. Krem wzmacnia naczynia krwionośne, delikatnie redukuje zaczerwienienia i chroni skórę przed niekorzystnym działaniem warunków atmosferycznych. Chętnie po niego sięgam, szczególnie teraz, gdy jest więcej słońca, gdyż cera jest bardziej poddatna na pękanie naczynek. Natomiast ten krem, pomaga przy tego typu problemach skórnych. Stosowanie kosmetyku, daje mi również pewność, że skóra jest dobrze nawilżona. Produkt ładnie wyruwnuje koloryt, dodaje blasku sprawiając, że skóra wygląda zdrowiej.
EYE CREAM COFFE, CUCUMBER & ALOE - KREM POD OCZY KAWA, OGÓREK I ALOES
Krem pod oczy kawa, ogórek i aloes - jest odpowiedni dla każdego typu cery. Redukuje, wygładza zmarszczki i oznaki zmęczenia. Poprawia krążenie i działa silnie ujędrniająco.
SKŁAD
unrefined shea butter - nierafinowane masło shea, unrefined coconut oil - nierafinowany olej kokosowy, sweet almond oil - olej ze słodkich migdałów, coffee bean oil - olej z ziaren kawy,
aloe juice, cucumber oil - olej z ogorka, vitamin E - witamina E, zinc oxide - tlenek cynku.

Krem pod oczy to produkt, który najbardziej mnie zaciekawił. Szczególnie jeśli chodzi o zawartość w kosmetyku, oleju z ziaren kawy oraz oleju z ogórka. Kosmetyk najlepiej jest przechowywać w lodówce. Ja osobiście tak robię. Lubię nakładać go jak jest lekko schłodzony. Takim sposobem, mam wrażenie, że jeszcze lepiej działa i daje uczucie takiej "energii" .
Krem przyjemnie koi skórę. Odpowiednio ją regeneruje sprawiąc, że wygląda na bardziej wypoczętą i "świeżą. " Szczególnie go polecam, gdy mamy pracowity tryb życia, a skóra pod oczami wręcz prosi się o troskę. Krem to duża dawka odżywienia i nawilżenia. Stosując go na noc, rano skóra wygląda zdrowo i zdecydowanie lepiej. Produkt zapobiega powstawaniu cieni pod oczami. Dodatkowo zawartość składników aktywnych, chroni skórę przed pojawianiem się zmarszczek. A okolice oczu, są w pierwszej kolejności na to poddane. Stosowanie kremu umila jego przyjemny zapach, kojarzący mi się z kawą, z dodatkiem śmietanki.
AVOCADO BODY BUTTER - MASŁO DO CIAŁA AWOKADO
Masło do ciała awocado - idealne do każdego typu skóry, również dla suchej i wrażliwej. Wzbogacone jest o naturalne masła i oleje, głównie z Awocado, które silnie nawilża i odżywia skórę.

SKŁAD:
shea butter - masło shea, avocado butter - masło awokado, coconut oil - olej kokosowy, cacao butter - masło kakaowe, avocado oil - olej awokado, sweet almond oil - olej ze słodkich migdałów, vitamin E - witamina E.

Kosmetyk ma puszystą, piankową konsystencję, która świetnie rozprowadza się po skórze. Taka forma, aż sprawia przyjemność podczas użytku. Masełko najbardziej lubię stosować na noc, bo wtedy uwielbiam, uczucie mocnego odżywienia i otulenia skóry. Stosując często środki antybakteryjne, moje dłonie były wręcz skatowane i prosiły się o troskę. Natomiast kosmetyk błyskawicznie regeneruje, nawet mocno przesuszoną skórę. Masło bardzo dobrze natłuszcza i nawilża. Zawartość masła shea i awocado w składzie produktu, wspomaga walkę z cellulitem. Wykonując przy tym masaż, może dać fajne efekty. Dlatego też, kosmetyk fajnie ujędrnia i wygładza skórę.
Plusem jest również to, że masło redukuje zaczerwienienia i podrażnienia po goleniu. Warto go stosować, gdy skóra jest wymagająca i wymaga procesów naprawczych.
Kosmetyki Manufaktury Zacnego Mydła, bardzo dobrze się u mnie sprawdziły. Stosowane razem, dają świetne efekty. Dletego uważam, że warto je wypróbować, by dodać radości swojej skórze:)
Nie miałam nic z tej marki ale zaciekawiła mnie. Maja fajne składy. I świetnie prezentują sie w tych opakowaniach :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki mają dobre działanie.
UsuńMoja cera z wiekiem robi się coraz bardziej kapryśna. A to oznacza, że nie używam mydła, no i niestety kosmetyki z naturalnymi składnikami (ekstraktami z ziół) częściej mnie uczulają.
OdpowiedzUsuńMoże masz uczulenie na jakiś konkretny składnik. Te kosmetyki zawierają naturalne masła i oleje, więc mogą również pomóc.
UsuńZauroczyły mnie te kosmetyki :) Chciałabym wszystkie :) Wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się świetnie.
UsuńWyglądają tak smakowicie, że chciałoby się je zjeść ;) A tak naprawdę zapowiadają się na bajkowe kremy, z dobrym składem, jakością i konsystencją.. Recenzja jak zwykle kusząca i zdjęcia przepiękne! Miłego dnia Aniu :)
OdpowiedzUsuńMnie zachęcają do użytkowania samym swoim wyglądem.
UsuńPozdrawiam:)
Tej marki jeszcze nie znam, ale lubię sięgać po takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńAle skarby :) Nic dodać...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się te kosmetyki podobają, bo są naturalne i takich właśnie szukam :-)
OdpowiedzUsuńИзгледa декa кoнечнo дoјде време пoвеќе дa јa цениме кoзметикaтa сo прирoдни сoстoјки..пoздрaв.
OdpowiedzUsuńТаквата природна козметика е најдобра.
UsuńUwielbiam produkty od Asi. Ukojenie dla skory. Konsystencja powala na kolana jak bys otulala swoja skore puchowa chmurka, a te skladniki raj dla skory:) Must have dla kazdej z Was :)
OdpowiedzUsuńSuper, że też próbowałaś kosmetyki tej marki. Ta konsystencja ma w sobie coś niezwykłego, dzięki czemu chętniej się używa te produkty:)
UsuńOpakowania kosmetyków są naprawdę oryginalne. Warto wspierać takie marki, które z dbałością przygotowują każdy produkt, w dodatku ręcznie robione. Aż sama chciałabym ich spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, kiedy otrzymuję takie kosmetyki w prezencie, cieszą zmysły i pielęgnują skórę. :)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie sięgam po naturalne kosmetyki, a te wyglądają wyjątkowo zachęcająco i wręcz niesamowicie...apetycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię i lubię ręcznie robione naturalne kosmetyki. Mają one w sobie coś co mnie przyciąga i często kupuję je w prezencie np dla mojej babci.
OdpowiedzUsuńO rany, nie dość, że piękne składy to jeszcze ręcznie robione. Ja jestem wielką fanką takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie rzeczy,a jeszcze jak działają, to już w ogóle:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marki nie znam i pierwszy raz spotykam te kosmetyki. Krem pod oczy wydaje mi się fajny do wypróbowania na start:).
OdpowiedzUsuńSuper takie wykonanie ♥
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki to prawdziwe perełki kosmetyczne :-)
OdpowiedzUsuń