
Święta to okres, w którym często obawiamy się o naszą wagę. Stół pełen pysznych dań i deserów, zachęca nas do zjedzenia i trudno nam sobie ich odmówić. W końcu Święta są po to, aby degustować się pysznościami i spędzać miło czas z najbliższymi.
Pierogi, gołąbki, ryby, uszka, barszcz i desery, to zapewne część z pyszności, które goszczą na naszych stołach podczas Świąt. W efecie degustacje kończymy z obolałym i "napchanym jak balon" brzuchem.
Jak więc pogodzić te dwie rzeczy? Jak móc delektować się pysznościami bez efektu zbędnych kilogramów?